
Mój świat kręci się tak szybko, że zmiany wyprzedzają moje plany, na szczęście w pozytywnym kierunku. Wytwórnia Ślubów ma się w najlepsze, Kursy na Konsultanta Ślubnego również (najbliższy już za 3 tygodnie w Warszawie) a ostatnio poszerzyliśmy naszą działalność także o dekoracje ślubne. Nie da się ukryć – odrobinę większe biuro to to, czego nam trzeba.
Nie stoję w miejscu, nie boję się nowych wyzwań, nie oglądając się za siebie poddaję się także temu, co niesie ze sobą los. Z tej okazji chciałam Wam pokazać moje dzisiejsze biuro Konsultanta Ślubnego, bo już niedługo tu pozostanę…
Projektując swoje biuro postawiłam na:
- neutralną bazę kolorystyczną – zdecydowałam się na biel i szarość na ścianach, suficie i na podłodze
- odważny wzór w bazowych kolorach – tapetę z motywem marokańskiej koniczyny – więcej na jej temat przeczytasz w tym poście
- białe meble ze srebrnymi dodatkami
- całość uzupełniłam kolorowymi dodatkami.
A tak prezentuje się całość.
Jednym z głównych mebli jest poziomo ustawiony regał, który służy mi nie tylko do organizacji dokumentów i książek, ale także jako bufet.
Nad regałem zawiesiłam cztery półki, na których wystawiłam moje ulubione, branżowe książki, które same w sobie są piękną dekoracja i dopełniają ślubnego charakteru tego miejsca. Cudownym uzupełnieniem są złote plakaty w złotych ramkach – lubię łączenie różnego koloru metali we wnętrzach, które stają się dzięki temu mniej oczywiste. Plakaty takie, a także w srebrze i miedzi zamawiam tutaj i mam dla Was zniżkę na hasło INSTALOVE.
Zdecydowałam się na białe biurko na wysoki połysk z charakterystycznymi nogami w kształcie litery X, które będąc w srebrnym kolorze nadały pomieszczeniu elegancji.
Po lewej stronie biurka postawiłam komodę pełną szuflad, dzięki czemu dużo łatwiej jest mi zaprowadzić porządek w dokumentach, akcesoriach papierniczych czy materiałach reklamowych.
Fantastycznym uzupełnieniem całości jest barowy wózek na kółkach.
Tu spełniam marzenia moich Klientów, ale także swoje. Aż dziwnie mi się robi na samą myśl o tym, że w tym biurze zrobię zaraz miejsce dla naszego wciąż powiększającego się zespołu, a ja powędruję z tym wszystkim… na drugą stronę korytarza
A jak Wam się podoba mój ślubny świat? Chciałybyście pracować w takim miejscu?
PS A jeśli podoba Wam się u mnie koniecznie bądźcie ze mną na bieżąco dzięki FB i Instagram‚owi.
Artykuł Jak urządziłam ślubne biuro? pochodzi z serwisu Blog SPOD KOCYKA - Blog lifestylowy i parentingowy.