
Pakowanie na pierwsze wakacje z dzieckiem traktuję bardzo poważnie. Zależy mi na tym, aby spakować możliwie mało rzeczy, które zapewnią całej naszej rodzinie maksymalny komfort. Dziś pokażę Wam jakie kosmetyki kolorowe zabiorę ze sobą na wakacje samolotem.
Zestaw cieni do powiek
Na co dzień używam dużej palety magnetycznej, która zupełnie nie nadaje się w podróż. Natomiast na jednym z eventów otrzymałam w prezencie ten zestaw cieni do powiek i przypadkowo odkryłam, że jest idealny na lato – i nie tylko! Z przyjemnością można wyczarować nim bardzo naturalny makijaż, a wieczorem mocniej podkreślić oko. W kosmetyczce zajmie na prawdę mało miejsca, a po wakacjach gwarantuję, że będziecie z przyjemnością po niego sięgały. Jeśli dopiero zaczynacie przygodę z cieniami dla Was także będzie idealny, gdyż w środku znajdziecie podpowiedzi jak pięknie podkreślić oko, w którym miejscu użyć jakiego cienia. Dodatkowo nada się także do podkreślenia brwi.
Do kupienia w promocji -25% -> klik
Puder mineralny
Jeśli tak jak ja na wakacjach wolicie lżejszy letni makijaż, koniecznie wypróbujcie to cudo. Używałam go w ciąży – moja cera płatała mi wtedy same figle i bardzo mi wtedy pomógł i dodał pewności siebie. Wracam do niego z przyjemnością na urlopach – z pewnością jest to też kosmetyk ekspresowy w użyciu. Omiatam nim twarz za pomocą pędzla kabuki, a dla silniejszego krycia tam gdzie potrzeba czynność powtarzam dodając dodatkowe warstwy produktu. I już.
Do kupienia w promocji -20% -> klik
Zestaw do konturowania twarzy
Na lato wybrałam ten w kamieniu (zamiast tego w kredkach, który pokazywałam Wam ostatnio na Instagramie) – jest lżejszy i wymaga mniejszej precyzji w używaniu. Nie stosuję go codziennie, ale po nałożeniu na twarz podkładu czy pudru w jednym odcieniu staje się ona płaska, taki zestaw pozwala pięknie ją wymodelować, podkreślić kości policzkowe, wyszczuplić nos czy obniżyć czoło. Na wakacjach przyda się do nadmorskiej sesji zdjęciowej z Mikołajem czy na elegancką kolację do wieczorowej kreacji.
Do kupienia tutaj -> klik
Błyszczyk
Choć na co dzień nie przepadam za podkreślaniem ust, błyszczyk podkreśli każdy wakacyjny look. Ten kocham i uwielbiam za kilka rzeczy: jest piękny, zarówno jego opakowanie jak i to jak wygląda na ustach, samo obcowanie z tak pięknym produktem w torebce sprawia mi mega radochę, a do tego to prezent od przyjaciółki, który zawsze gdy go używam mi o niej przypomina. Uwielbiam takie prezenty.
Do kupienia w 18 odcieniach -> klik
Róż do policzków
Mój urodzinowy prezent od Sephora, malutki, śliczny róż w dwóch kolorach – bardzo ciepłym pomarańczu i bardzo chłodnym różu, można używać osobno, a można też pobawić się w ich mieszanie, by się odmłodzić i dodać sobie uroczych delikatnych i bardzo romantycznych rumieńców.
Do kupienia z rabatem nawet do -55% -> klik
Wodoodporny tusz
Gdybym na wakacje miała zabrać ze sobą jeden kosmetyk kolorowy byłby to tusz do rzęs. Rzęsy wytuszowałam nawet do porodu Tusz Telescopic od L’Oreal zdradzam regularnie i zawsze do niego powracam, gdyż jak żaden inny pozwala mi wytuszować rzęsy prawie do nieba. Prawie
Na wakacje wybrałam jego wersję wodoodporną.
Tusze te kupuję stacjonarnie w sklepach Rossmann lub Superpharm – tam gdzie akurat jest promocja.
Korektor
Od kiedy ten profesjonalny korektor zagościł w mojej kosmetyczce mało jaka niedoskonałość jest w stanie popsuć mi humor, gdyż większość z nich pięknie zakryje. Latem przyda się także jeśli przesadzimy niechcący ze słońcem i na przykład przypalimy sobie nosek.
Na próbę kupiłam pojedynczy wkład do palety -> klik, możecie też kupić paletę korektorów na przykład tutaj -> klik.
A jeśli jesteście ciekawi jak wykonuję taki letni, delikatny makijaż, który podkreśla oko, podkręca rzęsy i wyciąga je do nieba piszcie w komentarzach, może nagram jakiś filmik albo przygotuję instrukcję krok po kroku?
Czekam na Wasze komentarze i kosmetyczne, wakacyjne hity.
Artykuł Moje ulubione kosmetyki kolorowe idealne na urlop pochodzi z serwisu Blog SPOD KOCYKA - Blog lifestylowy i parentingowy.